Moc pozytywnych wibracji, wszechogarniające szczęście i miłość unosząca się w powietrzu – tak można w skrócie opisać dzień ślubu Sylwii i Marcusa.
Teledysk ślubny Sylwi i Macusa z humanistycznego ślubu plenerowego:
Ślub plenerowy – reportaż ślubny
Sylwia i Marcus na swój humanistyczny ślub wybrali spokojne, sielskie otoczenie restauracji Markus w miejscowości Kolonowskie. Para Młoda postawiła na romantyczną oprawę – subtelne, biało-zielone dekoracje, złote elementy i moc świeżych kwiatów podkreślały wyjątkową atmosferę. Delikatne, białe wachlarze w kształcie serc sprawdziły się podczas ślubu w plenerze, kiedy temperatura była taka, że z trudem można było oddychać. Z tego względu strzałem w dziesiątkę okazały się też lody w wafelkach na weselu. Były dużą frajdą nie tylko dla dzieci 🙂
Ceremonia humanistyczna była uroczysta i wyjątkowo wzruszająca. W eleganckim stylu poprowadziła ją Joanna Humerczyk z slub-humanistyczny.pl
Oprawę muzyczną przygotował, grający na saksofonie, brat Marcusa wraz ze swoim kolegą, kontrabasistą.
Jeszcze przed przysięgą Młodzi poprosili gości, by ci przekazali sobie wzajemnie ich obrączki. Chcieli, żeby w tym momencie o nich myśleli i w ten sposób przekazali im wszystkie dobre emocje.
Sylwia i Marcus sami przygotowali przepiękne słowa przysięgi, które wzajemnie sobie powiedzieli. Był to niezwykły moment, pełen magii miłości, łez wzruszenia i szczęścia.
Na zakończenie ceremonii Para Młoda, zgodnie z niemiecką tradycją, musiała przepiłować drzewo. Łatwo nie było, ale udało się 🙂
Wesele w restauracji Markus w miejscowości Kolonowskie – film i zdjęcia ślubne
Na wesele Sylwia i Marcus zaprosili gości do restauracji Markus w miejscowości Kolonowskie. Tutaj czekały na gości candy bar, lody, miniaturowe drewniane serduszka, na których goście mogli zostawić życzenia dla Pary Młodej, a przede wszystkim dobra zabawa, o którą dbał zespół After Six – https://www.mgimusic.pl/zespoly/
Podczas wesela udało nam się umknąć z Sylwią, Marcusem i ich najbliższymi na małą sesję zdjęciową 🙂
Sesja ślubna – zdjęcia i film ślubny
Sesja po ślubie okazała się nie lada wyzwaniem! Tuż po naszym spotkaniu z Sylwią i Marcusem w umówionym miejscu, nastąpiło prawdziwe oberwanie chmury. Siedząc w kawiarni, szukaliśmy miejsca na plener, w którym nie pada. Znaleźliśmy i tak trafiliśmy do wyjątkowo klimatycznych ruin zamku w Olsztynie k. Częstochowy 😉
Mieliśmy szczęście, bo kiedy kończyliśmy ostro zaczęło się kłębić na niebie – burza i ulewa nas dogoniły 🙂
Sylwia, Marcus! Dziękujemy Wam za to, że to właśnie my byliśmy z Wami w ten dzień i za wszystkie pozytywne wibracje, dzięki którym nasza praca jest czystą przyjemnością 🙂